Droga Pani Aniu!
Na Halloween ja byłem przebrany
za żołnierza z “Gwieznych Wojny.” Chodziłem i zbierałem cukierki. Ja chodziłem
z rodziną i znajomymi kolegami. Widziałem fajne i straszne domy. Jak przyszedłem
do domu to ja liczyłem cukierki. Mama mi pozwoliła zjeść kilka cukierków. Było
bardzo fajnie.
Dominik
Droga Pani Aniu,
Dziękuje za ciastka. One
były bardzo przyszne! Nasza rodzina jedzie do Disneyland. To będzie mój pierwszy raz. Gdy byłam
pierwszy raz w Disneyworld byłam dzidzusiem i nie pamiętam dużo. Disneyland
jest w Kalifornii, a Disney World jest w Florydzie. Ja myślę że będzie fajnie.
Ja bardzo chcę zobaczyć Tinkerbell i jej koleżanki. Powiem Pani jak było kiedy
wrócę.
Pozdrawiam,
Agnieszka(Agnes)
Droga Pani Aniu,
Na Halloweem ja
poszłam do mola. Tam spotkałam trzy koleżanki Megan, Arianę i Seren. Ja poszłam
zbierać cukierki z Arianą i Seren. Po drodze spotkałam Megan. My dostałyśmy dwa
ballony. Jak czekałyśmy na balon to brałyśmy nasze cukierki i wrzucałyśmy do
naszych torebek z cukierkami. Najwięcej cukierków dostałam w moim bloku. W moim
bloku mogłam wybrać ile miałam ochotę i jakie, cukierki. Miałam m&msy,
lizaki, twarde cukierki, almonds i dużo więcej.
Pozdrawiam serdecznie,
Natalia
Pani Aniu,
W miniony poniedziałek obchodziliśny
Halloween. Ja byłem przebrany za motorniczego pociągu, mój brat był przebrany
za Harry’ego Pottera. Razem z kolegami chodziśmy od domu do domu i zbieraliśmy
cukierki. W jednym domu dostaliśmy marchewki. Gdy tak chodziliśmy zrobiło się
ciemo i mosieliśmy wracać do domu. A
Pani za kogo było przebrana?
Serdecznie pozdrawiem,
Daniel
Droga Pani Aniu,
Mój Halloween był bardzo
fajny. Mój brat był smokiem, a ja byłam duchem. Najpierw poszliśmy do naszych
sąsiadów. Po tym poszliśmy dodomu Veronici, a jeszcze po tym do przyjaciółki
mojego brata. Do niektórych domu mój
brat bał się iść, ale ja się nie bałam. Mój brat, Tadziu, brał 2-4 cukierków,
ale ja brałam tylko po jednym. I tak dostałam więcej cukierków niż on. Było
super! Wróciliśmy o ósmej wieczorem.
Do zobaczenia,
Weronika Danuta
Kochana Pani Aniu,
W tym roku Halloween by
bardzo specjalny bo zaprośliśmy gości. Ala była przebrana za czarownicę, a Igi
był śmiercią. Ja przebrałam się za czarnego kota. Nasi rodzice nie mieli kostiumów.
O szóstej wyszliśmy na zbieranie cukierków. Po powrocie wysypaliśmy wszystkie
słodycze na dywan. Bardzo mi się podobało i w przyszłym roku też chciałabym
zaprosić gości.
Pozdrowienia,
Róża
Droga Pani Aniu,
Chciałam napisać o tym jak
spędziłam Halloween. Poszedłam do Andrzeja, który jest moim kolegą. Prosiliśmy
tatę czy możemy już zacząć. Tata się z godził i poszliśmy. Zaczęliśmy od pierwszego
domu. Zadzwoniliśmy dzwonkiem do drzwi i powiedzieliśmy „trick or treat” i pani
która mieszkała dała nam cukierki, a my podziękowaliśmy pani. Poszliśmy do
drugiego domu, ale niestety był tam tylko koszyk z cukierkami nie mogliśmy
powiedzieć „trick or treat”, bo pani nie
było. Ta pani musiala mieć dzieci i poszła z nimi. No i tak chodzilśmy po
osiedlu. Miałem więcej przyjemności tego dnia. Jak sończyliśmy zbieranie cukierków, poszliśmy do Andrzeja do domu. Pograliśmy w grę,
zjedliśmy i policzyliśmy cukierki. Trochę ich zjadłem, ale potem musieliśmy iść
do domu. Tak spędziłem Halloween.
Pozdrawiam Panią serdecznie,
Filip S.
P.S. Zapomiałem napisać o
moim kostiumie. Byłem przeybrany za strażnika krypty
Droga Pani Aniu,
Halloween spędziłem z moim
kolegą Nathan’em. Na jego osiedlu zbieraliśmy słodycze. Byłem przebrany za Joda
z „Gwiezdnych Wojen”. Wszędzie było dużo strasznych dekoracji. Wcale się nie
bałem! Nawet jak zrobiło się ciemno! Nazbierałem dużo słodyczy.
Pozdrawiam,
Filip W.