Pages

Wednesday, January 30, 2013

Niech żyje bal

W ostatnią środę stycznia w naszej szkole pojawiła się cała masa postaci z bajek i nie tylko. Księżniczki i królewny, piraci, hippisi, kotki, gimnastycznki, tancerki,  Kleopatra, wróżki i czarownice (niekoniecznie okropne i złe), Zorro, a nawet nurek. A wszystko dlatego, że tego dnia odbył się bal karnawałowy. Było trochę nauki - trzeba było wszak poznać różne tańce, które wspaniale zaprezentowały nauczycielki - kankan, walc i kazaczok. Ale przede wszystkim była wspaniała zabawa. Najpierw był pokaz strojów i głosowania na króla i królową balu. Były też konkursy - jedzenie bez użycia rąk pączków zawieszonych na sznurku, taniec na gazecie - coraz mniejszej, taniec z balonikami i popularne "musical chairs". Nie mogło zabraknąć popularnych tańców takich jak macarena, gangnam. A na zakończenie wszyscy zakręciliśmy się do rytmu naszej polskiej ciuchci, gdyż przyjechał pociąg, który jedzie z daleka. Wszyscy wyszaleli się w czasie zabawy i już zaczynają planować następny bal.